Jeżeli jest to prawdziwe białe złoto, to nie.

Złoto samo w sobie w naturze występuje w kolorze żółtym. Można je zabarwić na kolor biały podczas przerabiana go na inne próby złota.

Aby uzyskać biały kolor, to do czystego żółtego złota należy dodać niklu lub palladu. Takie białe złoto będzie miało tak naprawdę odcień szaro-popielaty. Nigdy białe złoto nie osiągnie tak jasnej bieli, jak srebro, które samo w naturze jest białe.

Niestety wielu sprzedawców nie informuje Klientów, jak tak naprawdę będzie wyglądał kolor białego złota. Dlatego, by zachęcić Klientów do zakupu jasno-srebrzystej biżuterii, niektórzy producenci dodatkowo białe złoto rodują. Proces ten polega na galwanicznym pokryciu biżuterii metalem szlachetnym takim jak rod, który ma niezwykle jasny odcień bieli i dodatkowo duży współczynnik odbicia światła. Dlatego tak „pomalowana” biżuteria w dniu zakupu wygląda niezwykle atrakcyjnie i zazwyczaj decydują się na nią Klienci, którym zależy na jasnym kolorze białego złota.

Niestety powłoka rodowania jest niezwykle cienka i bardzo szybko się wyciera. Zazwyczaj po kilku miesiącach użytkowania rod wyciera się i ujawnia się prawdziwy kolor biżuterii. I tu występują dwa zjawiska. Raz, po wytarciu rodu ujawnia się prawdziwy kolor białego złota, często niklowego, dlatego potocznie mówi się o „zżółknięciu” białego złota. Dwa, niekiedy okazuje się, że biało-żółta obrączka nie miała w sobie białego złota w ogóle, a jej fragmenty zostały jedynie pomalowane i tak naprawdę jest to obrączka cała z żółtego złota.

Białe złoto palladowe będzie miało bardziej szlachetny odcień, niż białe niklowe. Dlatego najczęściej procesowi rodowania poddawane jest białe złoto niklowe. Tym bardziej, że powłoka rodu przez ten krótki czas, fałszywie zabezpiecza skórę przez alergicznym działaniem niklu.

Prawdziwe białe złoto palladowe, które jest zabarwione w całej swej masie, koloru nie zmieni. Oczywiście ulegnie porysowaniu, tak jak każdy stop złota. Ale nawet po wytarciu takiej np. obrączki, kolor pozostanie taki sam. Można wtedy też dokonać zmiany rozmiaru i odnowienia takiej obrączki, czy pierścionka.

Przy zakupie biżuterii białej, warto pytać w danym sklepie jubilerskim, czy białe złoto „zżółknie”. Jeżeli sprzedawca informuje, że tak się może zdarzyć i taką powłokę można odnawiać, to należy zachować szczególną ostrożność. Zwłaszcza decydując się na obrączki z białego złota. Może okazać się bowiem, wbrew zapewnieniom sprzedawcy, że zakupimy białe złoto niklowe zamiast palladowego i nie będziemy mieli możliwości samodzielnego sprawdzenia składu takich obrączek. Ponadto przy serwisowaniu obrączek, np. zmianie rozmiaru, konieczne by było ponowne malowanie (rodowanie) takiej obrączki. A samo odnawianie obrączek co pół roku, aby miały jasną białą barwę, było by dość kłopotliwe dla Klientów.

W przypadku obrączek z białego złota z Salonu WIK, nigdy one nie „zżółkną”. Wykonujemy jedynie białe złoto palladowe, którego nie pokrywamy mylną warstwą rodu. Dzięki temu Klienci od razu wiedzą, jaki kolor białego złota otrzymają i możliwe jest późniejsze serwisowanie takich obrączek. Dużo więcej na temat białego złota znajdziecie Państwo tutaj.